ZWIĄZEK

Siła rutyny w związku

Nie brzmi zbyt przekonująco, prawda? Rutyna kojarzy nam się z czymś negatywnym, co zabija świeżość, fantazję i pasję w związku. To synonim braku zaangażowania, nudy i zniechęcenia.

Spójrzmy jednak na inne znaczenie słowa „rutyna”. To działanie z wprawą i biegłością. W wyniku wielokrotnych powtórzeń pewne zachowania stają się nawykami, które wykonujemy odruchowo, bez pogłębionej analizy. Rutyna może więc prowadzić do uzyskania doskonałości w pewnym obszarze.

Codzienna rutyna ma również pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne. Badania opublikowane w The Lancet Psychiatry pokazują, że ludzie, którzy działają zgodnie z codzienną rutyną, mają zdrowszy sen, a w konsekwencji cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym i minimalizują ryzyko wystąpienia problemów emocjonalnych, takich jak np. depresja. Dr Daniel Smith, profesor psychiatrii na Uniwersytecie w Glasgow i główny autor badań, powiedział CNN, że wiedza o tym, że dobry sen to dobra rzecz dla samopoczucia i zdrowia jest powszechna. Mniej znany jest fakt, że równie ważna dla zdrowia psychicznego jest regularna, codzienna rutyna.

Rutynowy sposób działania można wykorzystać w codziennym życiu w różnych aspektach: dla rozwoju osobistego, na gruncie zawodowym, ale również do poprawy relacji. Jak to zrobić?

Możesz wzmocnić siebie – fizycznie lub emocjonalnie pielęgnując drobne codzienne nawyki, które pomogą Ci się zrelaksować lub przybliżą Cię do ważnego dla Ciebie celu. To może być wypicie kawy rano w samotności, zanim wstanie cała rodzina, przeczytanie kilku stron książki przed snem, ulubiony serial, pół godziny na ćwiczenia lub przygotowanie zdrowego lunchu – cokolwiek sprawia Ci przyjemność i jest dla Ciebie ważne.

W pracy taką rutyną, która pomaga osiągać cele, może być codziennie planowanie zadań, przeczytanie artykułu lub zapisanie się do grupy dyskusyjnej.

A na poziomie relacji? Zastanów się, jakie zachowania i drobne działania pomogą Ci pokazać, co czujesz, nawet wówczas, gdy brakuje Ci czasu. To może być buziak na dobranoc, czas na rozmowę, wspólny rodzinny posiłek, piątkowy wieczór filmowy lub niedzielny spacer. Coś, co pozwala Wam stworzyć własny mikrokosmos, w którym czujecie się dobrze i bezpiecznie, dzięki przewidywalności pewnych zachowań i aktywności.

Spektakularne, okazjonalne gesty są oczywiście bardzo miłe, ale to drobne, codzienne działania mają większy efekt. Lepiej podtrzymywać iskrę niż raz na jakiś czas rozpalać ognisko. Relację buduje się powoli i konsekwentnie. Stań się mistrzem w wypracowywaniu dobrych nawyków i czerpania z tego radości tak, jak Phil Connors w jednej z moich ulubionych komedii „Dzień świstaka”.

Źródło: CNN News, https://edition.cnn.com/2018/05/15/health/circadian-rhythm-mood-disorder-study/index.html

Fot. Fotolia © adam121