Czy pamiętacie, jak narodziła się Wasza miłość? Na pewno tak, bo takich wspomnień się nie zapomina. Może to był impuls? Przed chwilą były jeszcze dwie obce osoby, a po chwili jedność. Może to była ewolucja? Długotrwały proces wzajemnego poznawania się i uczenia o osobie. Najważniejsze jednak, że jesteście razem i nie wyobrażacie sobie, że mogłoby być inaczej.
Zakochanie się to dopiero początek fascynującej wspólnej podróży. Wasza miłość będzie silniejsza, jeżeli będziecie się starać rozwijać swój związek. Kiedy pracujemy nad swoim ciałem, chodzimy na fitness, pływamy, biegamy, to mamy świadomość, że aby uzyskać pożądany efekt, np. poprawić kondycję lub schudnąć, musimy włożyć sporo wysiłku. Podobnie jest z miłością.
Praca nad wzajemnym uczuciem to trening:
- długookresowy – na całe życie,
- ciągły – nie może być wykonany tylko raz do roku, ale powinien stać się codzienną rutyną,
- gdzie trzeba ćwiczyć niezależnie od okoliczności – wtedy, gdy jest dobrze i wtedy, gdy pojawiają się różne problemy,
- w którym ćwiczymy w duecie i dlatego trzeba brać pod uwagę potrzeby partnera, nawet te skryte – miłość to też sztuka kompromisów i dawania przyjemności drugiej stronie.
Aby odnieść sukces, oprócz pracy i chęci potrzebna jest też wiedza. Dlatego trzeba:
- uczyć się rozumieć partnera i nigdy w tej nauce się nie zatrzymywać,
- rozumieć swoje potrzeby i oczekiwania.
Tak, jak rośliny rosną na skałach, piaskach lub na urodzajnej ziemi, w tropikach lub na kole podbiegunowym, tak miłość może rozwijać się w każdych warunkach, jeżeli się o nią dba. Dzięki wspólnemu życiu dostaliście szansę, aby być lepsi, bardziej pełni, aby razem się wspierać, rozwijać i spełniać swoje marzenia.
Wykorzystajcie to!
Nie wystarczy pokochać,
trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce
i przenieść ją przez całe życie.Konstanty Ildefons Gałczyński
Fot. Fotolia, ©detailblick-foto